Przed nami kolejna nowelizacja Prawa budowlanego, która wejdzie w życie na początku przyszłego roku. Jej celem jest ułatwienie całego procesu budowlanego, do którego ma doprowadzić rezygnacja z konieczności ubiegania się o pozwolenie na budowę niezależnie od metrażu domu, likwidacja obowiązku uzyskania pozwolenia na użytkowanie przed przeprowadzką oraz cyfryzacja dokumentów.
Już w tym roku weszły w życie zmiany, które nieco uprościły całą procedurę budowy domu. Sztandarową modyfikacją obecnie panującego rządu jest możliwość postawienia budynku do 70 mkw powierzchni użytkowej tylko na zgłoszenie. Teraz limit powierzchni ma być znacznie zwiększony, a do tego wprowadzone dodatkowe ułatwienia.
Dom tylko na zgłoszenie właściwie bez limitu powierzchni
Od stycznia obecnego roku można już budować domy na własny użytek, które mają maksymalnie 70 mkw i nie trzeba wcześniej ubiegać się o pozwolenie na budowę. Według proponowanych zmian limit ten ma być znacznie zwiększony. Będzie można dobudować nawet 175 mkw powierzchni w formie zadaszonych tarasów, ganków czy krużganków.
Eksperci rynku budowlanego oceniają ten pomysł jako kontrowersyjny. Budowa tylko na zgłoszenie sprawi, że istnieje duże ryzyko samowoli budowlanej, bo nowo powstające budynki nie będą odpowiednio kontrolowane.
Koniec obowiązku posiadania pozwolenia na użytkowanie
Do tej pory, aby się wprowadzić do wybudowanego domu, trzeba było uzyskać pozwolenie na użytkowanie. Jedną z proponowanych w nowelizacji Prawa budowlanego zmian jest rezygnacja z tego obowiązku. W większości przypadków ma wystarczyć tylko oświadczenie kierownika budowy, który bierze odpowiedzialność za to, że budynek jest bezpieczny i gotowy do wprowadzenia. Inspektorat nadzoru budowlanego nie będzie już tego weryfikował.
Dzięki temu formalności zostaną ograniczone, a inwestorzy będą mogli szybciej przenieść się na swoje.
Cyfryzacja procesu budowlanego
Cały czas w toku pozostaje również kwestia cyfryzacji procesu budowlanego. W przyszłym roku ma zostać uruchomionych szereg baz, które ułatwią urzędnikom weryfikację tego, co dzieje się z projektem lub na samej budowie. Dzięki temu ma się skrócić czas oczekiwania na decyzje administracyjne, a wnioskodawcy nie będą już musieli dostarczać dokumentacji w papierowej wersji.
26 stycznia 2023 roku ma ruszyć bowiem Elektroniczny Dziennik Budowy, natomiast od 30 czerwca wszystkie dokumenty będą pozostawać w obiegu elektronicznym.
Z kolei w lipcu 2023 roku zostanie uruchomiona pierwsza wersja narzędzia SOPAB, czyli Systemu Obsługi Postępowań Administracyjnych w Budownictwie. Ma on gromadzić dane ze wszystkich rejestrów i ewidencji w jednym miejscu i ułatwić pracę urzędnikom.
Jak widać, przyszły rok będzie znaczący dla wszystkich osób, które planują budowę własnego domu. Wprowadzone zmiany mają ułatwić im cały proces oraz skrócić czas realizacji inwestycji. Jednak zainteresowani cały czas przeglądają projekty domów, ale nie finalizują transakcji, czekając na lepsze czasy pod kątem ekonomicznym.
