W roku 2021 banki udzieliły Polakom aż 272 tys. kredytów na rekordową kwotę prawie 89 mld zł. Jednak wszystko wskazuje na to, że w porównaniu z rokiem ubiegłym, rok 2022 będzie okresem spadku popytu na kredyty mieszkaniowe o ok. 10 – 20%. A wszystko to za sprawą ciągłych podwyżek stóp procentowych. Kredyty mieszkaniowe są bowiem obecnie o ok. 40% droższe.
Wyższe stopy to droższe kredyty
Rosnące stopy procentowe są przyczyną drożejących kredytów mieszkaniowych, które to są już o niemal 40% droższe niż we wrześniu 2021 roku, przed pierwszymi podwyżkami stóp. Jednocześnie droższy dług utrudnia możliwość otrzymania kredytu. Dla przykładu, zaledwie kilka miesięcy temu zdolność kredytowa trzyosobowej rodziny osiągającej dochód na poziomie 8 500 zł miesięcznie (równowartość dwóch średnich krajowych) wynosiła ok. 700 tys. zł. Jednak dziś po uwzględnieniu zmian kosztu pieniądza taka rodzina otrzymałaby najprawdopodobniej nie więcej niż 500 tys. zł kredytu. W obawie o znaczny spadek zainteresowania banki zaczęły już jednak m.in. łagodzić wymagania dotyczące wysokości wkładu własnego, czy obniżać przeciętną marżę kredytową, tj. część stałą oprocentowania.
Rządowy program zwiększy popyt?
Według prognoz, w ciągu najbliższych miesięcy popyt na kredyty hipoteczne zmniejszy się o ok. 10 – 20%. Większego spadku nie przewiduje się jednak ze względu na wciąż duże zainteresowanie kupnem swojego mieszkania. Na korzyść posiadania własnych czterech kątów nadal przemawia m.in. rozwijająca się gospodarka, niskie bezrobocie, coraz wyższe wynagrodzenia oraz wzrostowa inflacja. Ponadto, jeszcze w maju tego roku uruchomiony ma zostać nowy rządowy program gwarancji kredytowych, który umożliwi Polakom wzięcie kredytu na pierwsze mieszkanie bez konieczności wniesienia wkładu własnego. Szacuje się, że w ramach tego programu udzielonych zostanie nawet kilkadziesiąt tysięcy tego typu kredytów rocznie. Oczywiście nie należy zapomnieć, że problem wkładu własnego to nie jedyna przeszkoda na drodze do uzyskania kredytu. Do wydania pozytywnej decyzji kredytowej niezbędny nadal pozostanie wymóg posiadania zdolności kredytowej, odpowiednich zarobków oraz środków pieniężnych potrzebnych do przeprowadzenia transakcji, czyli zazwyczaj równowartość kilku procent ceny mieszkania. W praktyce powodzenie tego programu rządowego będzie w dużej mierze zależne również od banków i oferowanych przez nie produktów, jeżeli bowiem oferty te będą korzystne dla kredytobiorców, popyt na mieszkania ponownie zacznie wzrastać.
