Według analityków z Biura Informacji Kredytowej po długich wzrostach i rekordowym roku ubiegłym, w 2022 doświadczymy spadków. Prognozy zakładają, że sprzedaż kredytów hipotecznych spadnie o 9,8% rdr. Przyjrzyjmy się dokładniej tym przewidywaniom i porównaniom z rokiem 2021.
Kredyty hipoteczne na tle innych
Jak przewiduje BIK, wartość kredytów mieszkaniowych udzielonych w 2022 będzie niższa od tej z poprzedniego roku o 9,8% i wyniesie 80 mld zł. Z kolei w przypadku kredytów gotówkowych będziemy świadkami wzrostu o 3,6%, co oznacza łączną wartość zaciągniętych zobowiązań na poziomie 69 mld zł. Wzrostu możemy spodziewać się także w przypadku kredytów ratalnych – o 5,6%, co przełoży się na kwotę 19 mld zł.
Poziom 80 mld zł to wciąż wartość przewyższająca wyniki sprzed pandemii. Jest także wyższa niż w przypadku boomu mieszkaniowego w latach 2005-2008. Jednak zdaniem ekspertów udział kredytów mieszkaniowych będzie się zmniejszał. Oczywiście zależy to w dużej mierze od polityki rządu, banków czy deweloperów. Na zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi wpływają przede wszystkim stopy procentowe i związana z nimi inflacja. Nie bez znaczenia pozostają też nie zawsze korzystne zmiany prawne związane z wprowadzaniem Polskiego Ładu.
Niekorzystne warunki kredytowe
Dalsze podwyżki stóp procentowych mogą jeszcze bardziej zniechęcić pożyczających, co przełoży się także na wyniki rynku mieszkaniowego. Z pewnością nie pomaga tu również postępująca inflacja. W takich niepewnych warunkach obniża się zdolność kredytowa wielu Polaków, a banki i instytucje finansowe są mniej skłonne do podejmowania ryzyka. Nie zapominajmy też o wpływie pandemii. Wszystko to może sprawić, że ceny nieruchomości wyhamują.
Rekordowy rok 2021
Jeśli chodzi o rynek kredytów mieszkaniowych, poprzedni rok był bardzo dynamiczny. Na przestrzeni dwunastu miesięcy banki oraz SKOK-i udzieliły łącznie kredytów mieszkaniowych o wartości 88,69 mld zł. Wartość kredytów ratalnych wyniosła 18,03 mld zł, natomiast łączna kwota udzielona w postaci kredytów gotówkowych to 66,64 mld zł. Rok był niezwykle udany również dla firm pożyczkowych. W ciągu całego 2021 udzieliły pożyczek na kwotę 7,20 mld zł.
Rosła także wysokość pożyczanych kwot. Nie tylko kredytów mieszkaniowych. Kwoty rosły w przypadku wszystkich rodzajów kredytów. Na koniec 2021 roku łączne zadłużenie gospodarstw, uwzględniające wszystkie rodzaje zobowiązań, wyniosło niemal 740 mld zł. Blisko 70% tej wartości stanowią kredyty mieszkaniowe.
Wysoki popyt, pandemia oraz sprzyjające czynniki makroekonomiczne sprawiały, że chętnie pożyczano i wydawano pieniądze, zwłaszcza na mieszkania, nieruchomości oraz działki. Pandemia sprawiła, że wiele osób krytycznie spojrzało na swoje warunki mieszkaniowe i zdecydowało się na zmianę. Czynniki te sprawiają, że bieżący rok przedstawia się inaczej. Badania BIK przeprowadzone 18 stycznia wykazało, że niemal połowa Polaków obawia się pogorszenia swojej sytuacji finansowej w najbliższych miesiącach, co także przekłada się na znacznie mniejszą skłonność do ryzyka.