Rok 2025 przynosi istotny zwrot w strukturze finansowania nieruchomości. Po okresie, w którym dominowała gotówka, kupujący ponownie kierują się do banków, a kredyt hipoteczny odzyskuje znaczenie jako podstawowe narzędzie zakupu mieszkań i domów. Wzrost zainteresowania kredytami mieszkaniowymi to efekt zarówno zmian gospodarczych, jak i rosnącej stabilności rynkowej, która sprzyja decyzjom podejmowanym w dłuższym horyzoncie.
Decyzje RPP korzystne dla kredytobiorców
Coraz niższe stopy procentowe oraz bardziej przewidywalna polityka monetarna Rady Polityki Pieniężnej (RPP) sprawiają, że rynek kredytowy ponownie staje się dostępny dla szerokiego grona nabywców.
Malejące koszty finansowania zaczęły przełamywać przewagę gotówki, która dominowała szczególnie w latach 2022-2023. Wskutek gwałtownego wzrostu kosztu kredytów wielu kupujących rezygnowało wtedy z zaciągania zobowiązań, a transakcje realizowane były głównie przez inwestorów oraz osoby dysponujące własnymi środkami.
Z danych opracowanych przez portal Nieruchomosci-online.pl wynika, że po III kwartale 2025 roku struktura finansowania stopniowo wraca do bardziej zrównoważonego modelu. Pośrednicy coraz częściej potwierdzają wzrost liczby klientów składających wnioski kredytowe, szczególnie w segmencie domów jednorodzinnych oraz mieszkań o większym metrażu. Maleje udział transakcji realizowanych w całości z gotówki, co wpisuje się w normalizację rynku po latach nadzwyczajnych zawirowań.
Grunty inwestycją długoterminową
Zjawisko to nie dotyczy jednak wszystkich typów nieruchomości. W segmencie działek oraz kawalerek gotówka wciąż odgrywa dominującą rolę. Grunty są często traktowane jako narzędzie lokowania kapitału lub inwestycja rozłożona w czasie, co od lat sprzyja transakcjom bez udziału finansowania bankowego.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku najmniejszych mieszkań, nabywanych najczęściej w celach inwestycyjnych oraz jako forma zabezpieczenia oszczędności. Dynamika zmian w tych segmentach pozostaje zatem ograniczona.
Klienci wracają do banków
W danych bankowych widać wyraźne ożywienie. W II kwartale udzielono ponad 55 tys. kredytów mieszkaniowych, a w III kwartale już niemal 65 tys., co stanowi wzrost zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym. To największe ożywienie od kilku lat, wspierane stopniowymi obniżkami stóp procentowych oraz złagodzeniem polityki kredytowej sektora bankowego.
Jednocześnie rośnie liczba klientów refinansujących dotychczasowe zobowiązania, korzystających z niższych rat wynikających z poprawy warunków makroekonomicznych. Zgodnie z prognozami analityków wartość nowo udzielonych kredytów w 2025 roku może przekroczyć 100 mld zł, a dynamika wzrostu wyniesie 13-14 proc. w ujęciu rok do roku.
Liczba kupujących nie wzrasta dynamicznie
Zdaniem pośredników finansowych, którzy brali udział w badaniu Nastrojometr realizowanym przez portal Nieruchomosci-online.pl wraz z Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu, wzrost popytu kredytowego nie przekłada się jednak na gwałtowny powrót kupujących. Wielu klientów nadal ostrożnie analizuje rynek i czeka na dalsze cięcia kosztów finansowania.
Zdolność kredytowa młodego pokolenia wciąż nie nadąża za poziomem cen, szczególnie w największych aglomeracjach. Przykładowa para z dochodem 8 tys. zł netto ma możliwość uzyskania finansowania na poziomie ok. 500 tys. zł, co pozwala na zakup mieszkania o średniej powierzchni, oscylującej między 34 metry kwadratowe w stolicy a 50 metrów kwadratowych w miastach regionalnych. Bez kredytu taki zakup byłby nieosiągalny, co potwierdza, że dostępność finansowania pozostaje kluczowym czynnikiem decydującym o wejściu na rynek.
Rok 2025 staje się momentem równowagi po latach zaburzeń. Kredyt wraca do gry, choć nie wypiera gotówki. Oba modele finansowania współistnieją w coraz bardziej wyrównanych proporcjach, a rynek zbliża się do warunków znanych sprzed okresu wysokiej inflacji. Kupujący są dziś bardziej świadomi, analizują opłacalność, porównują oferty banków i kalkulują ryzyko. To przesunięcie w stronę kredytów nie oznacza euforii, ale stabilizację, która dla rynku mieszkaniowego jest fundamentem zdrowego rozwoju.
