Ceny nieruchomości w Polsce wciąż rosną i już chyba nikt nie liczy na to, że w najbliższym zaczną spadać. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że będą ceny rosły dalej. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez GUS ceny lokali mieszkalnych wzrosły w II kwartale 2023 o 7% licząc rok do roku, a w ujęciu kwartalnym o 3,2%. Najwyższy wzrost cen mieszkań odnotowano w województwach dolnośląskim i podkarpackim. Nieruchomości są tam już o ponad 10% droższe niż jeszcze rok temu.
Najwyższy wzrost na Dolnym Śląsku, a gdzie najniższy?
W porównaniu do II kwartału 2022 r., w II kwartale bieżącego roku ceny mieszkań najmocniej wzrosły w województwie dolnośląskim, bo aż o 12,1%. Nieco niższy, choć wciąż wysoki wzrost odnotowano w województwie podkarpackim, gdzie osiągnął on 10,5%. Najmniejszy wzrost cen odnotowano natomiast w województwie zachodniopomorskim i wyniósł on 0,4% w porównaniu do II kwartału roku ubiegłego. Oczywiście dane te nie oznaczają, że ceny mieszkań na Dolnym Śląsku są najwyższe, a w województwie zachodniopomorskim najniższe. W największych miastach Polski takich jak Warszawa, Kraków, Gdańsk ceny rosną systematycznie. Województwo małopolskie w II kwartale br. odnotowało wzrost na poziomie 9,4% względem II kwartału 2022 roku. W województwie mazowieckim ceny wzrosły w tym okresie o 8,1%, a w pomorskim – o 4,8%. Dość duży wzrost, bo na poziomie 6,6% odnotowano także w Wielkopolsce.
W porównaniu do roku 2015 ceny mieszkań wyższe o 75%
GUS porównał też obecne ceny nieruchomości do tych z roku 2015. W II kwartale 2023 roku ceny były wyższe średnio aż o 75% niż w II kwartale 2015 roku. Na rynku pierwotnym przez ostatnie 8 lat ceny wzrosły o 63,4%, a na rynku wtórnym – o 84,7%. Liczby te potwierdzają, że zakup nieruchomości to wciąż najlepsza i najbezpieczniejsza inwestycja. Według portalu RynekPierwotny.pl średnie ceny za metr kwadratowy nowych mieszkań w Krakowie i Warszawie przekraczają obecnie odpowiednio 15 i 16 tys. zł. Bez wątpienia już robią one ogromne wrażenie, a najprawdopodobniej to nie koniec podwyżek. Deweloperzy wciąż podnoszą bowiem ceny mieszkań. Podwyżki te wynikają przede wszystkim z malejącej podaży. Najnowsze dane pokazują bowiem, że firmy deweloperskie sprzedają znacznie więcej lokali, niż budują. Dla przykładu, w Krakowie pod koniec września w ofercie deweloperów mieszkań było mniej aż o 49% w porównaniu do grudnia 2022 roku. W tym samym okresie w Warszawie oferta skurczyła się o 40%. Ponadto ceny rosną również ze względu na pogłębiającą się różnicę między podażą a popytem spowodowaną ogromną popularnością rządowego programu „Bezpieczny Kredyt 2%”. W wielu przypadkach przyspieszył on bowiem decyzję o zakupie mieszkania i to doprowadziło do „nienaturalnie” wzmożonego popytu.