WIRON ma być zastąpiony przez wariant WIRF. Konkretna decyzja w grudniu

WIRON ma być zastąpiony przez wariant WIRF. Konkretna decyzja w grudniu

Do końca 2027 roku WIBOR ma zostać zastąpiony przez nowy wskaźnik, który lepiej będzie odzwierciedlał realia rynkowe. Do tej pory rozważano WIRON, ale Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników wydłużył czas na znalezienie nowego wskaźnika i przekazał kilka innych na konsultacje publiczne. O wynikach prac mamy dowiedzieć się w grudniu. Jaki będzie to miało wpływ na kredyty hipoteczne? Czy jest szansa na obniżkę rat?

Prezes ZBP Tadeusz Białek poinformował na konferencji prasowej, że wciąż trwają prace nad wyborem wskaźnika, który na stałe zastąpi WIBOR. WIRON się nie sprawdził, więc analizowane są cztery warianty indeksu WIRF (Warszawski Indeks Rynku Finansowego).

Ta zmiana jest o tyle istotna dla posiadaczy kredytów hipotecznych, że będzie wpływała na oprocentowanie tych zobowiązań. Jak zmienią się raty? Teraz możemy się domyślać, a prognozy będzie można stworzyć, gdy do publicznej wiadomości zostanie podana informacja o następcy WIBOR-u. Ma to nastąpić w grudniu.

Następca WIBOR-u zostanie ogłoszony w grudniu

Zgodnie z informacjami podanymi przez Tadeusza Białka, konsultacjom były poddane cztery warianty wskaźnika WIRF i to spośród nich zostanie wybrany ostateczny następca WIBOR-u.

Wyniki konsultacji są już znane Związkowi Banków Polskich, ale konieczne jest jeszcze zatwierdzenie wskaźnika i podanie go do publicznej wiadomości. Białek obiecuje, że wydarzy się to jeszcze przez tegorocznymi Świętami Bożego Narodzenia.

Czy kredytobiorcy mają się czego obawiać?

Czy raty kredytów hipotecznych wzrosną?

Po serii podwyżek stóp procentowych z przełomu 2021 i 2022 roku kredytobiorcy hipoteczni z obawą patrzą na wszystkie zmiany, które mogłyby mieć wpływ na raty ich zobowiązań.

Nowo wybrany wskaźnik wpłynie na to, ile miesięcznie kredytobiorcy będą musieli oddawać do swoich banków, ale zmiana nie powinna być drastyczna.

Jarosław Sadowski, dyrektor departamentu analiz Rankomat.pl przypuszcza, że nowy wskaźnik będzie niższy niż aktualny odczyt WIBOR-u, a w najgorszym przypadku zbliżony do stawki POLONIA. WIRF jest niższy niż WIBOR 3M.

Jeżeli przewidywania by się sprawdziły, to rata kredytu hipotecznego, zaciągniętego na 400 tys. zł na 25 lat, spadłaby o 116 zł.

Małe szanse na spadek rat

Czy w takim razie kredytobiorcy mogą liczyć, że ich domowe budżetu zostaną odciążone, bo rata kredytu spadnie? Sadowski wyjaśnia, że raczej się to nie wydarzy. Przy zmianie stawki bazowej oprocentowania banki doliczają tak zwany spread, czyli różnicę, którą posiadacze zobowiązań teoretycznie mogliby zaoszczędzić w wyniku zmiany wskaźnika.

W teorii ma to zabezpieczyć posiadaczy kredytów przez wzrostem raty, gdyby nowy wskaźnik był wyższy niż stary. Działa to jednak w dwie strony. Gdy następca poprzedniego wskaźnika jest niższy, to spread jest doliczany, aby nie stracił na tym bank.

Gdy nowy wskaźnik wejdzie już w życie, to zmiany rat kredytów hipotecznych będą więc minimalne.

Dodaj komentarz