Energia wykorzystywana na każdym etapie cyklu życia budynku bezpośrednio lub pośrednio prowadzi do emisji dwutlenku węgla. Niestety zdecydowana większość nieruchomości nie jest obecnie energooszczędna. Dekarbonizacja rynku nieruchomości to część ambitnego planu osiągnięcia neutralności klimatycznej dla całej Europy do 2050 roku.
Pod pojęciem dekarbonizacji kryje się szereg działań zmierzających do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Ich ogromne ilości wytwarzane są w czasie budowy i użytkowania budynków. Jak podaje Rzeczpospolita, powołując się na dane prezentowane na Światowym Forum Ekonomicznym, „w Unii Europejskiej budynki generują 40 proc. zużycia energii oraz 36 proc. emisji gazów cieplarnianych, co nie uwzględnia jednak rzeczywistych emisji z produkcji, budowy, renowacji i rozbiórki”.
W przypadku budynków mamy do czynienia z dwoma rodzajami śladu węglowego, który ma zostać wyeliminowany:
- wbudowany — związany jest z wytworzeniem materiałów budowlanych, ich transportem oraz procesem budowy,
- operacyjny — wynikający z ilości gazów cieplarnianych emitowanych podczas eksploatacji budynku.
Cykl życia budynku trwa około 50 lat. Można go podzielić na kilka różnych etapów. Na każdym z nich mamy do czynienia z emisją gazów cieplarnianych. Dekarbonizacja realizowana według obowiązujących obecnie regulacji przebiega zbyt wolno. Aby osiągnąć cele wyznaczone przez Unię Europejską, konieczna będzie redukcja tlenku węgla emitowanego przez sektor budowlany o około 60 procent.
Według danych Deloitte obecnie tylko około 25 proc. budynków w Unii Europejskiej to budynki energooszczędne. Aż 85-95 proc. obecnie używanych budynków będzie wykorzystywanych nadal w 2050 roku, więc bardzo istotna jest ich modernizacja.
Zgodnie z założeniami projektu nowej dyrektywy już od 2030 roku nowe budynki powstające na terenie Unii Europejskiej mają być zeroemisyjne, a od 2050 roku ma to dotyczyć wszystkich zasobów w tym również starszych obiektów.
Dekarbonizacja na etapie projektowania
Architekci i inżynierowie budownictwa mają dążyć do tego, by w projektowanych budynkach ograniczać ślad węglowy, a wkrótce projektować tylko budynki zeroemisyjne. Wskazane jest też wdrożenie rozwiązań projektowych umożliwiających wznoszenie budynków o ujemnym śladzie węglowym.
Ograniczenie śladu węglowego przez producentów materiałów i wykonawców
Producenci materiałów budowlanych zostaną zobowiązani do wdrożenia nowych technologii, aby wyeliminować emisję dwutlenku węgla w czasie produkcji i transportu materiałów.
Wykonawcy powinni realizować budowy oparte o procesach nisko zasobowych i energooszczędnych. Od 2050 roku budowy oraz modernizacje budynków mają być realizowane w procesach pozbawionych śladu węglowego.
Ograniczenie wpływu na środowisko budynków już istniejących
W przypadku remontów budynków zasady dotyczące użytych materiałów oraz procesów będą podobne jak w przypadku budowy nowego obiektu. Dodatkowo istniejące budowle zarówno mieszkalne, jak i użytkowe mają być wyposażane w panele fotowoltaiczne w celu zmniejszenia zużycia energii. Ma to na celu odejście od energetyki opartej na paliwach kopalnych, a dodatkowo wzmocni niezależność energetyczną kraju.
Poziom dekarbonizacji danego budynku będzie potwierdzać świadectwo charakterystyki energetycznej, które od 2025 roku będą się opierać wyłącznie na skali od A go G. Budynek klasy A charakteryzuje się najniższym zużyciem energii. W świadectwach pojawi się dodatkowa kategoria A0 dla budynków zeroemisyjnych oraz A+ dla budynków, które dodatkowo przekazują do sieci energetycznej energie wyprodukowaną przez siebie ze źródeł odnawialnych.