Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiła swoje pomysły na rozwiązanie problemu dotyczącego kredytów walutowych i pracuje nad projektem ustawy, która wprowadziłaby te rozwiązania. Wśród propozycji znajduje się ugoda oraz spłata kredytu po średnim kursie NBP.
Dwie możliwości
Wśród proponowanych przez KNF rozwiązań znajduje się zobowiązanie banków do przedstawiania klientowi propozycji ugody i przewalutowywania kredytów frankowych na złote tak, jak gdyby hipoteka od początku była zaciągnięta w krajowej walucie. Jeżeli natomiast klient nie zdecydowałby się na tego typu ugodę, to zostając przy kredycie walutowym, spłacaliby go po średnim kursie NBP. KNF pragnie jednak aby banki przede wszystkim zawierały z klientami ugody, w ramach których będą dążyć do takiego standardu rozliczeń między bankiem a klientem, jak gdyby kredyt zaciągnięty był w złotych od samego początku. Obecnie trwają prace nad ustawą, która wprowadziłaby te zmiany i naniosła na banki obowiązek przedstawienia frankowiczom propozycji przewalutowania kredytu na zasadach określonych przez przewodniczącego KNF.
Dla której ze stron ustawa byłaby bardziej korzystna?
Ustawowe rozwiązanie w praktyce najprawdopodobniej zamykałoby drogę do korzystniejszych rozstrzygnięć sądowych. Dlatego też słychać głosy, że takiej ustawy nie chcą już frankowicze, ponieważ wygrywają w sądach ok. 98% założonych przeciwko bankom spraw. Dodatkowym bodźcem była także opinia Rzecznika Generalnego TSUE w sprawie prawa banków do wynagrodzenia za kapitał po unieważnieniu umowy kredytu walutowego, która dla sektora bankowego była niewątpliwie negatywna. Mimo że opinia rzecznika nie stanowiła ostatecznego rozstrzygnięcia, to po jej ogłoszeniu zaczęto przygotowywać się do zwiększenia ilości pozwów przeciwko bankom. To w związku z tym sektor bankowy lobbuje teraz za ustawowym rozwiązaniem problemu kredytów walutowych, bo dzięki temu to właśnie banki byłyby chronione. Jednocześnie KNF tłumaczy swoje działania koniecznością wprowadzenia systemowego rozwiązania w zakresie kredytów frankowych w związku z zagrożeniem związanym z możliwym przeniesieniem ryzyka prawnego na kredyty złotowe z oprocentowaniem na bazie wskaźnika WIBOR.