Rynek kredytów mieszkaniowych w Polsce pokazuje oznaki wyraźnego ożywienia. Z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK) wynika, że w marcu 2025 roku popyt na kredyty mieszkaniowe wzrósł o imponujące 33,3% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Jednocześnie liczba osób składających wnioski o finansowanie zakupu nieruchomości zwiększyła się o 24,6% rok do roku, osiągając poziom 36,94 tys. wnioskodawców. To najwyższy wynik od stycznia 2024 roku.
Historycznie wysoka kwota wnioskowanego kredytu
Wzrost zainteresowania kredytami widoczny był również w ujęciu miesięcznym. W porównaniu do lutego 2025 liczba osób wnioskujących o kredyt wzrosła o 11,6%. Marcowe dane pokazują również nowy rekord – średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła 460,1 tys. zł. To o 7% więcej niż rok wcześniej i o 2,4% więcej niż w lutym bieżącego roku. Jak wskazuje główny analityk BIK, Waldemar Rogowski, świadczy to o rosnącym zainteresowaniu droższymi nieruchomościami oraz częstszym łączeniu sił przez kilku wnioskodawców. Pozwala to na uzyskanie wyższych kwot kredytów.
Co napędza wzrost?
Zdaniem eksperta BIK, ożywienie na rynku może być wynikiem dwóch głównych czynników. Pierwszy to spadki cen nieruchomości. Zwłaszcza na rynku wtórnym. Zachęcają one potencjalnych kupujących do działania. Drugim elementem jest niecierpliwe oczekiwanie na nowy program wsparcia dla kredytobiorców. Potencjalni nabywcy obawiają się zmian warunków kredytowych i chcą zdążyć z wnioskiem przed wprowadzeniem ewentualnych nowych regulacji. Rogowski zwraca też uwagę na zmianę struktury wnioskodawców. Coraz rzadziej o kredyt ubiegają się osoby stanu wolnego, co oznacza większą liczbę zapytań kredytowych dotyczących jednego wniosku, gdyż każde współubiegające się o kredyt gospodarstwo domowe generuje kilka zapytań do BIK.
Wnioski
Marcowe dane pokazują, że rynek kredytów mieszkaniowych powoli wraca do formy, a nastroje wśród kupujących stają się coraz bardziej optymistyczne. Choć nie brak jeszcze wyzwań takich jak wysokie ceny nieruchomości czy niepewność co do dalszej polityki kredytowej to jednak rosnący popyt i rekordowa wartość przeciętnego kredytu świadczą o odbiciu sektora po miesiącach stagnacji. Czy to trwały trend? Odpowiedź poznamy w kolejnych miesiącach, zwłaszcza po uchwaleniu nowego programu wsparcia dla kredytobiorców. Na razie jednak dane BIK pokazują wyraźnie, że Polacy znów chcą kupować mieszkania, a banki coraz chętniej pożyczają na ten cel pieniądze.