Czy lepiej kupić mieszkanie teraz, czy czekać na wsparcie rządowe?

Czy lepiej kupić mieszkanie teraz, czy czekać na wsparcie rządowe?

Rynek nieruchomości znajduje się w fazie oczekiwania i wydaje się, że czeka na impuls, który pobudzi aktywność kupujących. W maju Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych o 0,5 punktu procentowego. Wprawdzie odnotowuje się więcej zapytań o nieruchomości, ale obniżka jest zbyt niska, żeby spowodować eksplozję popytu. Popyt mogłaby pobudzić większa obniżka stóp procentowych lub start nowego rządowego programu wspierającego zakup mieszkań. Czy jednak warto czekać, czy lepiej kupić mieszkanie teraz?

Stabilne ceny, niski popyt, wysoka podaż

Wzrost cen nieruchomości zahamował, co stanowi dobrą informację. W niektórych miastach zanotowano nawet delikatne spadki cen. Ponadto w maju Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych o 0,5 punktu procentowego i obecnie stopa procentowa wynosi 5,25%. Co prawda obniżka ta jest warta uwagi, bo jest pierwszą od 19 miesięcy, jednak wciąż jest to za mało, aby ożywić popyt. Kredyty hipoteczne wciąż są zbyt drogie, a zdolność kredytowa Polaków ograniczona. W międzyczasie cały czas rośnie podaż na rynku, co także wpływa na jego spowolnienie.

Nadzieja na nowy program

Mimo że decyzja o starcie nowego programu rządowego została odłożona w czasie, to już sama nadzieja na niego spowodowała zmiany na rynku nieruchomości. Z najnowszego badania autorstwa portalu Nieruchomosci-online.pl wynika, że wskazówka nastrojometru poszła w górę – indeks nastrojów rynkowych wzrósł bowiem do 53,55 pkt (na 100 możliwych). Oznacza to, że coraz więcej osób interesuje się zakupem lub sprzedażą nieruchomości.

Dla kupujących oznacza to, że rynek się rusza, nadal jednak mają oni czas na analizę ofert i przemyślany wybór. Część nabywców celowo opóźnia decyzję o zakupie licząc, że w niedalekiej przyszłości wystartuje nowy program wsparcia zakupu mieszkań. Okazać się jednak może, że taktyka ta nie sprawdzi się i wiele osób na tym straci. Pośrednicy ostrzegają, że jeśli taki program ruszy, to najprawdopodobniej ceny nieruchomości gwałtownie wzrosną. Dokładnie tak wydarzyło się, gdy uruchomiono program „Bezpieczny Kredyt 2%”. Przy założeniach programu „Pierwsze klucze” może to szczególnie dotyczyć mieszkań do 500 tys. zł w mniejszych miejscowościach. Jeśli ten scenariusz się powtórzy, osoby, które teraz liczą na tańsze opcje, mogą zapłacić więcej lub nie załapać się na ten program.

Nie wszyscy czekają

Nie wszyscy czekają. Część kupujących, szczególnie ci, którzy posiadają gotówkę, negocjuje i kupuje, chcąc uniknąć cenowego szczytu. Warto również dodać, że coraz więcej sprzedających zaczyna obniżać ceny, szczególnie jeśli nieruchomość długo stoi na rynku lub jej utrzymanie generuje wysokie koszty. Wolą sprzedać takie mieszkanie za nieco mniej, ale szybciej. Co czeka rynek w najbliższych miesiącach? Nastroje społeczne, decyzje banku centralnego oraz działania legislacyjne będą kluczowe w określeniu, czy rynek ruszy z miejsca w drugiej połowie roku, czy pozostanie w fazie wyczekiwania.

Dodaj komentarz