Proces zakupu mieszkania jest stresujący z wielu powodów. Obawy może budzić między innymi konieczność wpłacenia zadatku lub zaliczki, podczas gdy ubiegamy się o kredyt i nie mamy pewności, czy bank zdąży wydać decyzję w określonym terminie. Co zrobić, aby uniknąć utraty znacznej kwoty pieniędzy już na samym początku procesu zakupowego?
Zgodnie z ustawą o kredycie hipotecznym bank powinien wydać decyzję kredytową w terminie 21 dni od złożenia wniosku. Jednak duża liczba wniosków, szczególnie w ostatnim okresie, gdy obowiązywać zaczął program Bezpieczny Kredyt 2%, sprawia, że banki pracują wolniej i na decyzję trzeba poczekać dłużej. Należy wziąć to pod uwagę, podpisując umowę rezerwacyjną mieszkania, szczególnie że zwykle wiąże się ona z zapłatą zaliczki lub zadatku.
Zanim w życie wszedł program Bezpieczny Kredyt 2%, banki zazwyczaj nie miały problemu z wydawaniem decyzji kredytowych w terminie. Obecnie, przy wzmożonym zainteresowaniu klientów hipoteką z dopłatą od państwa, ustawowe 21 dni często okazuje się terminem zbyt krótkim na wydanie decyzji.
Eksperci kredytowi przestrzegają klientów, aby staranniej i ostrożniej podchodzili do standardowych zapisów umów rezerwacyjnych czy przedwstępnych. Takie umowy zazwyczaj zawierają informację o konieczności wpłacenia zaliczki lub zadatku, których kwota może być ustalona dowolnie przez strony, ale zazwyczaj wynosi przynajmniej 10 proc. wartości nieruchomości. Zarówno zaliczka, jak i zadatek mogą przepaść, jeśli transakcja nie dojdzie do skutku. Niekoniecznie wiąże się to z tym, że kupujący zmieni zdanie i się rozmyśli. Może się okazać, że w określonym w umowie czasie na zawarcie umowy sprzedaży, bank nie zdąży wydać decyzji kredytowej, a tym samym kupujący nie uzyska środków potrzebnych do sfinalizowania transakcji.
Aby uniknąć utraty pieniędzy, a także stresu związanego z upływającym czasem, warto, zawierając umowę przedwstępną, określić w niej dłuższy, np. trzymiesięczny termin na podpisanie umowy sprzedaży. Jeśli obawiamy się, że w tym czasie sprzedający się rozmyśli, bo na przykład pojawi się inny kupujący zainteresowany mieszkaniem, dobrze jest, zamiast zaliczki umówić się na zadatek. W przypadku zadatku zgodnie z art. 394 Kodeksu cywilnego, jeśli sprzedający zerwie umowę przed terminem, będzie musiał zwrócić zadatek w podwójnej wysokości. W przypadku zaliczki zwraca tylko wpłaconą przez kupującego kwotę.
Oprócz odpowiednich zapisów w umowie kupujący może zminimalizować ryzyko, dzięki odpowiedniemu przygotowaniu się do transakcji, zwłaszcza jeśli ma być ona finansowana kredytem. Do złożenia wniosku kredytowego dobrze jest przygotować się, zanim podpiszemy umowę przedwstępną ze sprzedającym. Warto wcześniej zgromadzić wszystkie potrzebne dokumenty, zbadać zdolność kredytową, upewnić się, że nasza historia kredytowa nie okaże się przeszkodą w uzyskaniu pozytywnej decyzji kredytowej. Dobrym pomysłem jest również aplikowanie o kredyt hipoteczny w kilku bankach. Tu jednak nie należy przesadzać – optymalnym rozwiązaniem jest złożenie wniosków w trzech bankach jednocześnie, w tym również w banku, którego klientem jesteśmy na co dzień. Może się bowiem okazać, że dzięki temu nasz wniosek potraktowany zostanie priorytetowo i czas wydania decyzji będzie krótszy.