Wielu ekspertów z branży nieruchomości spodziewało się, że trzeci kwartał 2024 roku może upłynąć pod znakiem stabilizacji. Twierdzili, że mało prawdopodobne są wysokie wzrosty, ale też i znaczące spadki. Lipiec pokazuje, że ich prognozy okazały się słuszne. Ceny na rynku wtórnym przeanalizował portal GetHome.pl. Jak wygląda sytuacja?
Rośnie liczba ofert na rynku wtórnym
Lipiec był pierwszym od grudnia 2022 roku miesiącem, w którym nie wzrosła cena za mkw. w żadnym z największych miast. Koniec 2022 roku był okresem zapaści na rynku kredytów hipotecznych. W tym czasie liczba ofert na sprzedaż stale się zwiększała. Podobnie sytuacja wygląda obecnie. Jeszcze w grudniu 2023 roku liczba wolnych do zakupu nieruchomości była o 28% większa – popyt mniejszy od podaży. Sprzedający, którzy chcą w miarę szybko znaleźć nabywcę nieruchomości, nie mogą windować cen. Wielu decyduje się na znaczne obniżki. Według Unirepo.pl w lipcu wprowadzono na rynek najwięcej ofert, biorąc pod uwagę wszystkie miesiące 2024 roku. Z drugiej strony wycofano prawie największą liczbę nieruchomości. Czy to oznacza, że nastąpił wzrost zainteresowania lokalami z rynku wtórnego? Trudno jednoznacznie udzielić odpowiedzi na to pytanie, gdyż możliwe, że część sprzedających po prostu zdecydowała się wycofać ofertę z rynku ze względu na brak zainteresowania.
Wybór lokali zwiększył się we wszystkich dużych miastach poza Katowicami. Najwięcej mieszkań na sprzedaż dostępnych było w Warszawie (17,4 tys.), Wrocławiu (9,4 tys.) i Krakowie (9,4 tys.).
Stabilizacja cen w dużych miastach
Już w zasadzie we wszystkich metropoliach widać stabilizację cen. W Krakowie i Trójmieście nie nastąpił wzrost średniej ceny za mkw. nieruchomości od 3 miesięcy. Średnia kwota za mkw. mieszkania z rynku wtórnego w tych lokalizacjach wynosi odpowiednio 17,7 tys. zł i 15,3 tys. zł. Od dwóch miesięcy nie odnotowano zmian w Łodzi, gdzie cena ustabilizowała się na poziomie 8,7 tys. zł za mkw. Wyhamowanie zaobserwowano również we Wrocławiu i Poznaniu. Co więcej, w stolicy nastąpił spadek i to o aż 2%. Obniżki odnotowano też w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Rynek wtórny w 2024 roku
Mimo widocznej stabilizacji aktualny rok stoi pod znakiem wzrostów. Według GetHome.pl z największą dynamiką mieliśmy do czynienia w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, gdzie ceny od początku roku wzrosły o 8%. W Łodzi wzrost wyniósł 7%, w Krakowie – 6%, a w Warszawie i Wrocławiu – 5%. Najniższe wzrosty odnotowano w Poznaniu (o 3%) i w Trójmieście (o 1%).
Największe wzrosty nastąpiły przy tym w lokalizacjach, gdzie ceny w dalszym ciągu pozostają jednymi z najniższych, jeśli chodzi o metropolie. Inną ważną ciekawostką jest stosunek cen na rynku pierwotnym do wtórnego. Okazuje się, że w Warszawie i w Krakowie za lokal z drugiej ręki trzeba średnio zapłacić za mkw. więcej niż w przypadku mieszkania od dewelopera. Jeszcze niedawno sytuacja tak samo wyglądała we Wrocławiu i w Trójmieście, ale zmieniło się to po podwyżkach na rynku pierwotnym.