Kolejne ministerstwo negatywnie wypowiedziało się o rządowej propozycji programu dotowanych kredytów hipotecznych #naStart. Otóż Ministerstwo Klimatu i Środowiska w swojej opinii do projektu ustawy określiło go jako nieefektywny instrument polityki mieszkaniowej. Deklarowane cele zostały ocenione jako nieadekwatne do wydatkowanych środków budżetowych.
Według wydanej opinii, ewentualne przyjęcie projektu przez Stały Komitet Ministrów budzi wątpliwości ze względu na zadeklarowane przez wnioskodawcę bardzo wysokie zapotrzebowanie na środki z budżetu państwa. Dodatkowo ich wydatkowanie budzi wątpliwości i uważane jest za nieefektywny instrument polityki mieszkaniowej. Według wydanej opinii osiągnięte cele będą nieadekwatne do wydatkowanych środków budżetowych.
Projekt #naStart w konsultacjach wśród urzędów i ministerstw zbiera wiele krytycznych uwag. W związku z tym zgłoszona została konieczność ponownego przeanalizowania zasadności dalszego procedowania pod kątem ewentualnej efektywności.
Koszt dla sektora finansów publicznych ustawy kredytu mieszkaniowego #naStart szacowany jest na 19,4 mld zł w przeciągu najbliższych 10 lat. Według Ministerstwa, środki te z powodzeniem mogłyby zostać wykorzystane na pilne potrzeby z zakresu ochrony środowiska. Szczególnie potrzebne są konkretne działania mające na celu dofinansowanie usuwania składowisk odpadów niebezpiecznych, będących zagrożeniem dla życia i zdrowia ludzi. Innym pilnym celem jest wsparcie inwestycji działających na rzecz poprawy stanu wód Odry, czy też transformacji energetycznej i ochrony powietrza.
Krytyczna ocena projektu
Według resortu funduszy proponowane w ustawie rozwiązania nie są odpowiedzią na wyzwanie, jakim jest poprawa dostępności mieszkań. Natomiast skierowanie wsparcia do strony popytowej zamiast podażowej może doprowadzić do kolejnego niewspółmiernego wzrostu cen nieruchomości, i to w bardzo krótkim czasie.
Z kolei NBP uważa, że program może ingerować w kanał transmisji polityki pieniężnej i mieć wpływ na przyszłe decyzje podmiotów gospodarczych poprzez oczekiwania, iż działania ustawodawcy w przyszłości mogą mieć negatywny wpływ na politykę banku centralnego i tym samym osłabiać jej efekty.
Natomiast według Ministerstwa Finansów, zgłoszone zapotrzebowanie na środki z budżetu państwa na planowane dopłaty w ramach kredytu #naStart, wymaga analizy pod kątem dostępności przestrzeni wyznaczonej przez Stabilizującą Regułę Wydatkową. Ponadto bardzo prawdopodobnie, dopłaty państwa do kredytów byłyby silnym czynnikiem propopytowym na rynku nieruchomości, a przez to mogłyby doprowadzić do niewspółmiernego do fundamentów wzrostu cen i kosztów materiałów budowlanych.
Ministerstwo Sprawiedliwości natomiast zwraca uwagę na kryterium wieku do 35 lat dla singla, uprawniającego do uzyskania kredytu, co w jego ocenie jest wysoce dyskryminujące, a nawet niekonstytucyjne.
Szymon Hołownia już zapowiedział, że jego ugrupowanie nie poprze projektu w jego obecnym kształcie. Według Premiera Donalda Tuska koalicja rządowa powinna przedstawić wspólne propozycje odnośnie do zasad kredytu preferencyjnego.