Z programu Bezpieczny Kredyt 2% skorzystało około 90 tys. gospodarstw domowych w Polsce. W okresie przyjmowania wniosków mieliśmy do czynienia z wręcz niespotykaną na polskim rynku nieruchomości sytuacją – dochodziło nawet do licytowania się o mieszkania. Podaż była zbyt mała, a sprzedający mogli uzyskać nawet wyższą zapłatę niż zakładali. To nie wszystko, co warto wiedzieć o wpływie tego programu.
Podaż nie nadążyła za popytem
Wiele na temat sytuacji polskiego systemu finansowego w wyniku wprowadzania programu pokazuje raport Narodowego Banku Polskiego, zatytułowany „Raport o stabilności systemu finansowego – czerwiec 2024 r.”. W drugiej połowie na rynku nieruchomości mieliśmy do czynienia z diametralnym wzrostem cen. Wynikało te z wprowadzonego od 1 lipca 2024 roku programu Bezpieczny Kredyt 2%, ale nie tylko. Znaczenie miała także niewielka podaż nieruchomości, która nie nadążała za popytem. Okazało się, że wielu nabywców nie jest w stanie kupić takiego mieszkania, na jakim im zależy. Problem wynikał z tego, że program wystartował w złym momencie. Deweloperzy zupełnie nie byli przygotowani na taki popyt. Sytuacja gospodarcza spowodowała, że w ostatnich latach budowali mniej.
Zwiększone zainteresowanie kredytami hipotecznymi
Zanim wprowadzono Bezpieczny Kredyt 2%, zainteresowanie zobowiązaniami hipotecznymi było niewielkie. Wynikało to z wysokich stóp procentowych, które negatywnie wpływały na wysokość rat. Do tego trzeba wspomnieć o restrykcyjnych wytycznych Komisji Nadzoru Finansowego, które dotyczyły liczenia zdolności kredytowej. Kiedy pojawił się Bezpieczny Kredyt 2%, Polacy ruszyli do banków. W ramach tej oferty mogli zaciągnąć zobowiązanie na bardzo atrakcyjnych warunkach. Na skorzystanie z niej zdecydowali się nawet ci, którzy planowali zrobienie tego dopiero za jakiś czas. W efekcie, w ramach finansowania z dopłatami, przyznano zobowiązania na łączną kwotę 37 mld zł.
Banki częściej przyznają kredyty ze stałą stopą procentową
Od programu Bezpieczny Kredyt 2% zaszła zmiana pod względem przyznawanych hipotek. Obecnie Polacy najczęściej wybierają zobowiązania z okresowo stałą stopą oprocentowania. W drugiej połowie 2023 roku stanowiły one powyżej 80% wszystkich, które przyznano. W ramach programu Bezpieczny Kredyt 2% można było otrzymać takie zobowiązanie ze stałą stopą przez 5 lat. Jednak nawet po wygaszeniu programu, Polacy chętnie wybierają kredyty z niezmienną ratą. Dzieje się tak na podstawie doświadczeń tych, którzy mieli kredyt ze zmienną stopą i w wyniku wzrostu stóp procentowych płacili dużo wyższe raty. Kredytobiorcy są bardziej świadomi, z czym to się wiążę. Stała stopa jest opłacalna nawet teraz, kiedy stopy NBP są wysokie ze względu na brak niespodzianek pod względem kosztu zobowiązania.
NBP zwrócił również uwagę na niepewność związaną ze wskaźnikiem WIBOR, który wpływa na stabilność systemu finansowego. Miał być zastąpiony przez WIRON, a obecnie w ogóle nie wiadomo, czy do tego dojdzie. Tymczasem NBP uważa, że banki powinny dążyć do jego wykluczenia i korzystać ze wskaźnika o „niepodważalnej jakości danych wejściowych”.