Rekordowo wysokie ceny nieruchomości w Polsce sprawiają, że coraz więcej osób decyduje się na zakup mieszkania za granicą. W cenie dwóch pokoi w stolicy możemy mieć wykończony pod klucz apartament nad ciepłym morzem. Mieszkania za granicą kupujemy jednak również z innych powodów.
Jednym z krajów, w którym najczęściej decydujemy się na zakup nieruchomości, jest Hiszpania. Z danych Biura Maklerskiego Pekao wynika, że w 2022 roku Polacy kupili tam blisko 3 tys. mieszkań. Jest to wynik o ponad 160 proc. lepszy niż rok wcześniej. W zeszłym roku popularność Hiszpanii nie malała i w samym drugim kwartale kupiliśmy o 18 proc. więcej mieszkań niż w 2022 roku.
Zakupy za pół ceny i zmiana stylu życia
Jeśli chcemy kupić mieszkanie w Hiszpanii, powinniśmy dysponować budżetem na poziomie 200-300 tys. euro. Nie jest to wygórowana kwota. Za podobną cenę (około 900 tys. zł) w stolicy kupimy mieszkanie o powierzchni około 65 metrów kwadratowych. W Hiszpanii będzie to większa nieruchomość, składająca się przynajmniej z trzech pokoi i w dodatku wykończona niemal pod klucz.
Mieszkania w Hiszpanii kupują osoby, które chcą całkowicie zmienić styl życia i przeprowadzaj się tam razem z całymi rodzinami. To rozwiązanie szczególnie popularne wśród osób pracujących w branży IT i wykonujących wolne zawody. Dla nich przeprowadzka do Hiszpanii nie musi oznaczać zmiany miejsca pracy, ponieważ wykonując swoje obowiązki zdalnie, często mogą pracować z dowolnego miejsca.
Do Hiszpanii przeprowadzają się też często bogaci polscy emeryci oraz osoby obawiającego się, że konflikt za wschodnią granicą obejmie również Polskę. Nieruchomości w Hiszpanii kupowane też są w celach inwestycyjnych, jako dywersyfikacja portfela i chęć uzyskania regularnych wpływów z najmu.
Nowe kierunki zyskują popularność
Hiszpania jednak przestaje być liderem. Coraz więcej osób decyduje się na zakup mieszkania w Bułgarii. Pod kątem cen nieruchomości, to obecnie najtańszy kraj w Unii Europejskiej. Niskie są również koszty utrzymania. Aby kupić mieszkanie w nadmorskim kurorcie, oddalonym o 2 godziny lotu z Polski, musimy dysponować kwotą zaledwie około 50 tys. euro (około 200 tys. złotych).
Zasobniejszym portfelem musimy dysponować, jeśli chcemy kupić nieruchomość na Cyprze Północnym. To obecnie trzecia pod względem popularności lokalizacja. Ceny zaczynają się od 150 tys. funtów, czyli około 600 tys. złotych. Na zakup decydujemy się tu nie tylko ze względu na klimat i ciepłe morze, ale także ze względów podatkowych. Cypr Północny należy do Turcji, nie obowiązują tu regulacje unijne i przepisy polskiego fiskusa.
Jeszcze droższe są nieruchomości w Chorwacji, która obecnie jest na czwartym miejscu na liście najczęstszych wyborów Polaków. Aby kupić interesującą nieruchomość, trzeba w tym przypadku dysponować kwotą podobną jak w przypadku Hiszpanii: minimum 200 tys. euro.
Co kraj, to obyczaj
W zakupach nie przeszkadzają nam odrębne regulacje obowiązujące w każdym kraju. W przejściu wszelkich formalności i spraw urzędowych związanych z zakupem pomagają nam rezydenci i wyspecjalizowane agencje pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.
