Na posiedzeniu członków Rady Polityki Pieniężnej 6-7 maja 2025 roku podjęto długo wyczekiwaną decyzję o obniżce głównych stóp procentowych w Polsce o 0,50 pkt. proc. To pierwsza taka od października 2023 roku. Eksperci prognozują, że w wyniku spadku stóp procentowych zwiększy się popyt na kredyty mieszkaniowe.
Stopy w dół – decyzja RPP
Rada Polityki Pieniężnej z uwagi na utrzymanie inflacji na dość niskim poziomie oraz uzyskania stabilności rynkowej zdecydowała się na obniżkę głównych stóp procentowych o 0,50 pkt. proc., w wyniku czego stopa referencyjna NBP zmniejszyła się z 5,75% do 5,25%.
Taka decyzja pociąga za sobą zmiany w branży bankowej. Stanieją kredyty, a obecni kredytobiorcy będą spłacać niższe raty miesięczne, choć nie nastąpi to z dnia na dzień. Związek Banków Polskich szacuje, że miesięczna rata kredytu na 400 tys. zł może spaść o około 150-170 zł. Termin obniżenia płatności zależny jest od tego, w jakich odstępach czasowych – 3-miesięcznych czy 6-miesięcznych – realizowana jest zmiana oprocentowania.
W ofertach kredytów mieszkaniowych pojawią się propozycje hipotek z niższym niż dotychczas oprocentowaniem, co może zachęcić potencjalnych kredytobiorców do podjęcia decyzji o skredytowaniu nabycia nieruchomości.
Czy czeka nas boom na rynku kredytów mieszkaniowych?
W związku z obniżką stóp banku centralnego eksperci rynkowi prognozują, że nastąpi większe zainteresowanie zaciąganiem kredytów mieszkaniowych. BIK podało, że w kwietniu 2025 roku o 16,7% wzrosła rok do roku wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe. Oznacza to, że w przeliczeniu na dzień roboczy, instytucje finansowe takie jak banki i SKOK-i przesłały do BIK-u więcej zapytań o kredyty mieszkaniowe. O takie zobowiązania wnioskowało łącznie 35,64 tys. osób, czyli o 10,2% więcej niż przed rokiem.
Natomiast w perspektywie miesiąc do miesiąca zmniejszyła się liczba osób wnioskujących o kredyty na mieszkanie – o 3,5%. Średnia wartość wnioskowanego kredytu tego rodzaju w kwietniu bieżącego roku wyniosła 458,1 tys. zł i była wyższa o 5,9% niż w marcu 2024 roku. W porównaniu miesiąc do miesiąca była zaś niższa o 0,4%. Za ten nieznaczny spadek odpowiadać może czas Świąt Wielkanocnych oraz bliskość majówki.
Popyt na kredyty mieszkaniowe w Polsce powoli zaczyna się budzić, a rynek zareaguje na zarządzony spadek stóp procentowych. W połączeniu z notowanymi spadkami cen nieruchomości, widocznymi zwłaszcza na rynku wtórnym, będzie to zachęcało do zakupu nieruchomości. Główny analityk grupy BIK, dr hab. Waldemar Rogowski ocenia, że w kolejnych miesiącach bieżącego roku należy spodziewać się wzrostu popytu na kredyty mieszkaniowe.
